Sytuacja, którą opisuję w dzisiejszym wpisie zdarza się raczej rzadko, ale…

Bywa iż pozew o rozwód zostaje wniesiony pod wpływem silnych emocji

(czasem nawet bardzo silnych)

Skoro jedna ze stron chce rozwodu, to druga wzburzona bardzo mocno tym faktem, domaga się orzekania o winie.

I sprawa trwa całe miesiące.

A im dłużej trwa postępowanie, tym bardziej strony zastanawiają się po co właściwie my to robimy? Przecież tak wiele nas łączyło i wciąż łączy…

Tak, silne emocje nie zawsze są dobrym doradcą.

Wiesz już, że teraz to nie wniósłbyś żadnego pozwu.

Ale wniosłeś i sprawa jest w toku.

Niedługo macie termin kolejnej rozprawy i może nawet już sąd będzie chciał wydać wyrok, a ty uświadomiłeś sobie, iż tak naprawdę żadnego rozwodu nie chcesz…

(tak, wiem że to nie zdarza się często)

Drugi raz byś już tego nie zrobił, no ale niestety pozew został wniesiony i co teraz?

Cóż, nie ma sytuacji bez wyjścia.

 W takiej sytuacji możesz rozważyć:

– zawieszenie postępowania na zgodny wniosek stron

(czyli sąd nie będzie wtedy podejmował czynności przez pewien okres, a wy zobaczycie co dalej)

ewentualnie

 – cofnięcie pozwu

Oczywiście cofnąć pozew może tylko powód, czyli ktoś kto ten pozew wniósł.

I tu możesz zadać pytanie:

„czy gdyby jednak coś poszło nie tak i okazałoby się, iż jednak chcemy tego rozwodu, to co wtedy”

Cóż – dlatego właśnie dobrze się zastanów. Może lepszym rozwiązaniem będzie w pierwszej kolejności zawieszenie postępowania?

Ale – jeśli cofniesz pozew, a jednak okaże się iż „różnica charakterów” nie pozwoli wam długo cieszyć się zgodnym pożyciem to tak – możliwe będzie ponowne wniesienie pozwu.

(oczywiście w takiej sytuacji nie masz pewności czego domagać się będzie druga strona, a i napisanie uzasadnienia takiego pozwu może okazać się bardziej kłopotliwe)

Więc jeszcze raz: dobrze się zastanów, zanim wyślesz pozew do sądu i dobrze się zastanów zanim go cofniesz.

A czy można by było cofnąć pozew po tym, jak już sąd okręgowy wyda wyrok?

(nie zdarza się to w przyrodzie często, ale może akurat pogodzicie się dopiero wtedy jak sąd okręgowy wyda już wyrok)

Jeśli chodzi o to pytanie, to zostawię cię jeszcze przez chwilę w niepewności- odpowiem na nie w jednym z kolejnych wpisów.